sobota, 3 listopada 2012

Informacja



Witajcie.


Długo zbierałam się z tym, aby napisać tą wiadomość, skierowaną do Was..
Wiecie z pisaniem to jest tak, że raz się ma wenę, a raz się jej nie ma, ale jak ktoś wymusza na Was pisanie, to jest najgorsze, bo wtedy automatycznie się zniechęcamy.
Notka miała być dwa tygodnie temu, napisałam 3/4, po czym nie miałam już siły, aby dalej pisać, w dodatku byłam chora na grypę żołądkową co też spowodowało, że leżałam w łóżku. Możecie mówić, że choroba to nie jest usprawiedliwienie, oraz, że jestem nieodpowiedzialna - wiem. Ale miałam dużo weny, ale to się wyczerpało, przez takie właśnie wymuszanie.
Wiem doskonale co czuła Klaudia - zniechęcenie. Głupio, że napisałam tylko jeden rozdział i odchodzę, ale spróbujcie mnie zrozumieć, nie mam na to siły, weny oraz chęci. Muszę sobie poukładać życie w realu, bo to jest dla mnie pierwszy priorytet - mam kłopoty rodzinne, nie wnikam w ten temat głębiej.
A Wam chciałam życzyć miłego listopada. Może wrócę.
I przepraszam Klaudię, że Ją zawiodłam, ale nie umiem na chwilę obecną pisać.


Ps. wyłączam możliwość komentowania, chcę aby odbyło się bez zbędnych komentarzy, a jeżeli chcę ktoś ze mną porozmawiać to tutaj podaję moje gg 42995711.


Kiss, trzymajcie się.
Marta.