- Co chciał ? - usłyszałam głos Mateusza, który wszedł do pokoju. - Julka! Gdzie jesteś? - krzyknął. - W toalecie! Zaraz do ciebie przyjdę! - wykrzyczałam w stronę drzwi. Po dziesięciu minutach byłam po letnim prysznicu, przebrana w krótkie szorty, biały top i japonki. Do jego pokoju oddzielało nas parę kroków przez korytarz i w prawo. Alana był bliżej mojego, na lewo, a rodziców na końcu korytarza. - Jak tam? - uśmiechnęłam się do Alana, który mijał mnie korytarzem. Odpowiedziała mi cisza, schował się w swoim pokoju. - Coś go ugryzło? - spojrzałam na Mateusza, który leżał na swoim łóżku. - Wkurzył się. - wyszczerzył zęby. - Na co? - usiadłam obok niego przyglądając się mu. - Na ciebie, na mnie, na nas. - uśmiechnął się i objął w pasie. - Hola, hola koleżko. Jak to na nas? - skrzywiłam się. - No normalnie, powiedziałem mu o małym zdarzeniu, dzisiejszym. - zachichotał cicho i przybliżył swoją twarz do mojej. - Że co proszę?! - krzyknęłam. Wstałam i wybiegłam z pokoju. - Proszę. - usłyszałam głos Alana. Weszłam do pokoju, usiadłam obok niego na łóżku i nie patrzyłam na niego, lecz na podłogę. - Gniewasz się? - wyszeptałam cicho. - Nie. - powiedział krótko. - Muszę się z tym pogodzić, rozumiesz. - uśmiechnął się lekko w moją stronę. - Przyjaciele? - spojrzałam na niego, uśmiechnęłam się lekko. - Jasne! - zaśmiał się cicho i przytulił mnie do siebie.
Otworzyłam laptopa, weszłam na facebooka, skype. Zero powiadomień, zero wiadomości. Chyba się pogodził z zaistniałą sytuacją. Tak, mi też było ciężko, ale nie chciałam tego pokazywać. Chciałam raz na zawsze zapomnieć, a babcię to jak dorwę... - zaśmiałam się do siebie. - Otwarte! - krzyknęłam w stronę drzwi. - Mogę? - usłyszałam głos Mateusza. - Tak, wejdź. - zdjęłam z nóg laptopa odłożyłam go obok. - Przepraszam. - wyszeptał cicho i usiadł obok mnie. - Rozumiem, nie masz za co. - uśmiechnęłam się w jego stronę i złapałam za dłoń, splotłam nasze palce. - Oficjalnie para? - zachichotał cicho. - Mhm. - pocałowałam go czule w usta...
a o to moja mała niespodzianka dla was.
wyjeżdżam jutro na dwa dni, a na weekend nie będę miała czasu,
więc dzisiaj specjalnie dla was napisałam rozdział piętnasty.
połowę zawiodłam, wiem. ale uprzedzam, wszystko może się jeszcze zmienić.
konto na moblo :
potrzebujesz opisu? - link powyżej (:
konto na formspringu:
jeżeli macie jakieś pytania to pytajcie, chętnie odpowiem
nie zawiodłaś. chodź też myślałam, że będzie to Alan : )
OdpowiedzUsuńświetne! ; *
A Kamil.?;D
OdpowiedzUsuńBędzie z nim jeszcze .?;D
świetne.;-*
Wiedziałam, że to Kamil . ; d
OdpowiedzUsuńRozdział zajebisty zresztą jak zawsze ♥
z niecierpliwością czekam na następny . :) :D
jakbym miała odrzucić Kamila i wybrać między Alanem,a Mateuszem, wybrałabym jednak Alana :D jakoś wydaje mi się sympatyczniejszy :D
OdpowiedzUsuńMadzikovva
nieeee , kamil . <3 prosze niech julka z nim bd , bo inaczej to chyba sie zajebie .
OdpowiedzUsuńkamil<3kamil<3
Kamil górą <3
OdpowiedzUsuńZajebisty ten rozdział ..
Julka bd z Kamilem ? Prosze. ; *
Wiadome było, że tam stoi Kamil ; )
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ;D
mega mega < 3
OdpowiedzUsuń